Imię i nazwisko : Ajako Inukami
Wiek obecny:17
Wzrost:około 165cm
Znaki szczegulne:Brak
Rodzina:Nieznana
Pochodzenie:Niewiadome
Zdolności specjalne:Rozmawia zw zwierzętami,ma pojawiające się gdy tego zapragnie skrzydła,czasem widzi przyszłość.
Rodzaj:czarodziejka zwierząt
(dzięki temu że jest czarodziejką zwierząt potrafi z nimi rozmawiać oraz zamienić się w dowolne stworzenie.)
Charakter:wybuchowa,miła,lekko zamknięta w sobie
Ciemnym lasem biegła drobna postać w długim czarnym płaszczu. Biegła częsonc się i płacząc. Na oko miała z 9-10 lat. Postać widocznie przed czymś uciekała,nie wiedziała przed kim ale czuła ze musi,jedyne co miała w głowie to uciekać . W końcu ze zmęczenia zemdlała, odnalazł ją wilk alfa Mamoru, przygarnął ludzkie dziecko i do tego dziewczynkę, do swego stada i wychował jak prawdziwego wilka. 5 lat po tym zdarzeniu młoda dziewczyna odzyskawszy część wspomnień, które utraciła postanowiła opuścić swoją przybraną rodzinę i ruszyć w świat . Obecnie żyje w małej wiosce,w której poznała swego towarzysza Akiego,śnieżnego wilka.
(Witam wszystkich,nie mam w tym wielkiej wprawy więc chętnie poznam wasze propozycje poznania się:)...)
[Hej. Wiedźma, bo wiedźma, ale przywitać się trzeba. Może coś wspólnego? Może być zwykłe przypadkowe spotkanie w lesie. Nie koniecznie przyjemne. Może też coś takiego, że znaleziono kilka martwych zwierząt i posądzona o to jest Maggie i może koleżanka by się odważyła na wyjaśnienie z wiedźmą tej sprawy. No lub twoja propozycja. ]
OdpowiedzUsuńzgadzam się...podoba mi się ten scenariusz
OdpowiedzUsuńLiczę że ty zaczniesz ponieważ ja nie umiem zbyt zaczynać:)
[Jest spoko. :) Określenie 'potwór' nie jest złe. Trochę do niej pasuje. Jakbyś mogła swoje komentarze pisać w nawiasach kwadratowych, żeby potem nie było komplikacji.]
OdpowiedzUsuńNoc była wyjątkowo nie przyjemna. Ciężkie, ciemne chmury zakryły księżyc i ciężko było cokolwiek zobaczyć. Sam w lesie nie miałeś szans na odnalezienie drogi, no chyba, że jesteś czymś więcej niż śmiertelnikiem. Czarownica z łatwością dostrzegała wszystkie szczegóły martwych zwierząt. I chodź zdecydowanie bardziej wolała krew ludzką to i zwierzęcą nie pogardzi. Martwe ciała zwierząt całe zalane krwią jak i trawa wokół nich mogła budzić niepokój. Coś niebezpiecznego jest w tym lesie. Ale ona się nie bała, gdyby coś miało ją zaatakować wyczułaby to, a przygotowana do walki nie dałaby żadnych szans przeciwnikowi. Powoli napełniała słoje krwią zwierząt, brudząc się przy tym. Nie potrafiła pohamować się i wybiła dość sporą ilość krwi ze słoika. Och, jak dawno tyle krwi nie było na jej własność. Tyle możliwości przed nią, ale tym razem pamiętała o rozsądku. Chciała pozostać w tej krainie. Musi się uspokoić i zrobić swoje rozsądnie. Spakowała naczynia do swojej torby i zakładając kaptur płaszcza na białe włosy ruszyła przed siebie. Nim jednak doszła do jeziora, z którego miała skorzystać do praktykowania czarnej magii, spotkała czarodziejkę zwierząt. Po dawce świeżej krwi jej zmysły wyostrzyły się. Czuła rozpacz dziewczyny, jej smutek, ale i złość. Jej ubrudzone krwią ciuchy nie pomagały, ale czego Maggie mogła się bać. Zwykłej czarodziejki? Położyła torbę na brzegu i podeszła w stronę lekko przestraszonej dziewczyny. Księżyc wyjrzał zza chmur, oświetlając brzeg.
- Hej - uśmiechnęła się, ściągając kaptur z głowy. Jej włosy spięte w warkocze, lekko ubrudzone krwią pojaśniały w świetle księżyca. - Wiesz, nie powinnaś się tak szwędać po lecie nocą. Są tu niebezpieczne stworzenia. Z tego co mi wiadomo aż dwójka bezlitosnych morderców, pragnących krwi. To głupie, naprawdę głupi i ryzykowne.
Eriseth
OdpowiedzUsuń[hejka ;) może watek? ;)]
[Witam w wiosce Targos, choć przepraszam, że tak późno. Pragę również przypomnieć, iż w naszej krainie przez magie każdy może porozumiewać się ze zwierzętami, ponieważ są oni podciągani za pełnoprawnych mieszkańców Avalon. Życzę miłego spędzenia czasu na blogu.
OdpowiedzUsuńPS. Jako autorzy piszemy w nawiasach kwadratowych.]
[Mam prośbę, piszmy to wszystko(znaczy opo)w tych komentarzach bo ja się gubię gdzie pisać:D]
OdpowiedzUsuń-Hej.Wiesz,nie powinnaś się tak szwędać po lesie nocą.Są tu niebezpieczne stworzenia.Z tego co mi wiadomo aż dwójka bezlitosnych morderców, pragnących krwi.To głupie, głupie i ryzykowne.-powiedziała białowłosa dziewczyna do Ajako.
-Nie martw się o mnie-powiedziała lekko się uśmiechając do nieznajomej-las jest częścią mnie,więc mi pomoże w razie czego-dodała już ciszej-J...Ja chciałabym się z...zapytać czy może wiesz kto zabił te zwierzęta?...B...bo ja nie chce wierzyć że to ty -Ajako już bez początkowej pewności siebie jąkając się wypowiedziała te słowa patrząc w ziemię,dalej była czujna ale wiedziała że to na pewno ta osoba to zrobiła,zrobiła lekki krok do przodu i popatrzyła prosto w oczy Maggie.Już pewniejsza siebie dodała.
-Ja nie wierzę że to ty,ale chcę pomścić mych przyjaciół i chcę wiedzieć czy mi pomożesz.Jeśli nie chcesz zrozumiem,ale powiedz mi przynajmniej czy wiesz kto to zrobił-Przez dziewczynę przemawiała złość i strach, który próbowała okiełznać lecz nie do końca się dało.
Dalej patrząc w oczy białowłosej stała i czekała na odpowiedż
[Proponuje zapoznać się z regulaminem. Nieznajomość jego nie zwalnia Cie z przestrzegania go,a administracja nie będzie wiecznie tryskać cierpliwością. W razie pytań zapraszam do odpowiedniej zakładki w "Dla Autorów".]
OdpowiedzUsuń